Wpis pokutny ;)
... nastąpi niebawem ...
... nastąpi niebawem ...
... ale nie w budowie, na szczęście ;)
Trochę czasu od ostatniego wpisu jednak minęło. Niestety okazuje się, że równoległe prowadzenie bloga wymaga całkiem sporego wysiłku.
W międzyczasie udało się wykonać kilka rzeczy:
- tynki (gipsowe, w pomieszczeniach "mokrych" cementowo-wapienne) - i tak będą wymagały jeszcze wygłaskania i przeszlifowania. Robione na mieszankach KNAUF MP75L;
- instalacje wewnętrzne (woda+c.o.: PEx-Al-PEx, kanaliza: PVC, gaz: póki co jeszcze nie ma, ale będzie miedź na krótkich odcinkach podejść);
[foto podkładu posadzkowego w sypialni na parterze]
- posadzki cementowe (parter i poddasze: 6cm). Wcześniej ułożono izolację termiczną parteru 6cm (2x3cm Platinum prod. Termoorganika) i izolację akustyczną podłogi na poddaszu (2cm Superakustic prod. Termoorganika. W jednym i w drugim przypadku styropian ułożono na folii PE oraz z wierzchu przykryto również taką folią. Na tak przygotowanym podłożu ułożono warstwę betonu zbrojoną siatką zgrzewaną. W miejscach wykonania ogrzewania podłogowego (wiatrołap, kuchnia, łazienki) beton przykrył rurki ogrzewania podłogowego;
[podłogówka w łazience na parterze...]
[...i częściowo widoczna na piętrze+rurki w hallu]
[podkład posadzkowy na poddaszu]
[podkład posadzkowy na hallu na poddaszu]
- instalacje zewnętrzne: odcinki podejścia gazowego (osobno do kotłowni i do kuchni) oraz przyłącze energii elektrycznej, podejścia do bramy w ogrodzeniu oraz do domofonu;
- montaż drzwi wejściowych (póki co zabezpieczone folią, więc przez to mało widoczne) oraz bramy garażowej;
- docieplenie budynku: bardzo istotne z uwagi na konieczność zakrycia folii izolacyjnych wokół ram ościeżnic okien. Udało się nie przekroczyć 6 miesięcy od montażu, w których należy zasłonić te folie, uff. Póki co wykonano warstwę zasadniczą, tj. zamocowanie styropianu oraz wykonanie warstwy zbrojącej. Styropian gr. 15cm Fasada prod. Termoorganika. Chemia: masa klejowa 190S oraz masa klejowo-szpachlowa 190 biała, prod. Caparol. Dodatkowe kołkowanie w wariancie schowania kołków w warstwie docieplenia i wypełnienia powstałego ubytku pianką PuR. Pozostała część robót elewacyjnych została przełożona na wiosnę;
[część elewacji tylnej]
[elewacja boczna - południowa]
[obrobienie parapetu zewnętrznego - widoczny żółty kolor kształtki parapetowej, należało lekko zeszlifować jej nawierzchnię by usunąć zwietrzałą warstwę...]
[... i dosztukować czółko parapetu]
[wstępna przymiarka docelowego parapetu]
[szczegół listwy dylatacyjnej na styku warstwy zbrojącej z tynkiem i ramy okiennej]
[kołkowanie styropianu]
[wypełnienie "ubytków" po wtopieniu kołków]
- rozpoczął się montaż instalacji wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła (system ProVent). Póki co wykonano niezbędne przebicia (w tym usytuowanie czerpni i wyrzutni powietrza na ścianach szczytowych) i ułożono szachty nawiewu i wywiewu (system mieszany, z zastosowaniem sztywnych odcinków w połaciach dachu oraz przewodów elastycznych przy podejściach do rekuperatora i do anemostatów).
[przestrzeń stryszku - widoczne końcówki rur]
[przykład prowadzenia rur w połaci]
A widok ogólny (na dziś) prezentuje się tak:
Po dłuuugiej przerwie powracamy do pracy.
Prawie cała zgromadzona czarna ziemia została rozplantowana na działce.
W piątek pojawiły się okna. Montaż 10 okien w systemie Illbruck i3 z zastosowaniem tzw. ciepłych parapetów zajął ok. 9 godzin.
Casting na kolejne ekipy wykonawcze trwa.
cdn.
No cóż... z pokorą przyznać muszę, że po prostu czasu braknie na prowadzenie tego dziennika.
Mam jednak nadzieję, że wkrótce się to zmieni...
Tymczasem - tak w tytule wpisu - zamieszczam w miarę aktualne foto.
Niebawem pojawi się pokrycie (póki co membrana wstępnego krycia), więc dach nabierze kształtu. Póki co z zewnątrz chatka od strony tarasu i wejścia, wygląda tak:
A w środku - rozdeskowane (w końcu) schody (i nawet wyszło całkiem sporo miejsca pod nimi - na przechowywanie różności):
"Nosek" na ostatnim stopniu:
: